Astra II 1.7 DTI Isuzu - kupiona w sobotę.
Było ok, dzisiaj pierwsza drga do pracy i problem.
Podejrzewam alternator, ale nie znam się na autach.
Objawy:
- wyzerowała się godzina
- samochód normalnie odpala, ale świecą się kontrolki ABS i CHECK ENGINE
- nie świeci się ani nie zapala podczas jazdy kontrolka akumulatora/ładowania
- podczas jazdy przestaje działać wspomaganie
- chwilę później samochód gaśnie
- jak zgaśnie to odpala normalnie odpala
Pytania:
1. Co się dzieje
2. Czy mogę określić sam co się dzieje? Jeśli tak to jak.
3. Do kogo się udać, żeby to sprawdzić (elektryk, mechanik)
4. Jaki może być koszt naprawy i czas...?
Z góry dzięki!