Witam wszystkich!
Nakreślając temat silnik mojego Asterea przytarł się na pierwszej i ostatniej panewce, poduchy pod silnikiem sądo wymiany, a po ostatnim zerwaniu paska możliwe że tłoki w głowicy są pogięte zsumującto wszystko mam pytanie czy opłaca się go remontować? Czy sprzedać w takim stanie w jakim jest? Czy spróbować znaleść nowy silnik?
Może mi ktoś coś podpowiedzieć?