Witam, postanowiłem założyć temat na tym forum gdyż nie mam już sil i cierpliwości do swojej astry a być może ktoś z forumowiczów coś podpowie i pomoże.
Astra ma już swoje lata (97 r, u mnie jest od roku) ale wygląda to tak, że silnik w ogóle nie ma mocy, kiepskie przyspieszenie, lekkie trzęsienie silnikiem, udaje mi się rozbujać go do 100 km/h i to już jest coś ale o jakimś wyprzedzaniu z niskiej prędkości nie ma mowy. Problem nie występuje tylko na lpg, na benzynie jest to samo i wydaję mi się że problem występował od początku jednak nie mogłem nic z tym zrobić a nie chcę oddawać do mechanika, żeby wymienił mi pół samochodu a koszty przebiły cenę auta, Wydaje mi się też, że spalanie jak na taki silnik też jest za duże ok 10-11 l w trasie.
To co zrobiłem to wymiana świec (nawet 2 komplety), nowe kable wn, kopułka, palec, rozrząd został wymieniony 10 k km temu, uszczelka pod głowicą również, filtry. Ostatnio wymieniłem także tą rurę idąca od puszki filtra powietrza do przepustnicy poniewaz była trochę dziurawa i myślałem że może łapać lewe powietrze ale nic to nie zmieniło a nawet zaczęły wyskakiwać błędy czego nie miałem wcześniej (błąd 44 i 45).
Nie wiem czy to wina zapłonu czy może czegoś innego, myślałem teraz nad wyczyszczeniem przepustnicy ale nie chcę na darmo robić sobie roboty, może ktoś ma jeszcze jakieś sugestie co sprawdzic?
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi i pozdrawiam,