Dzień dobry wszystkim,
jestem nowy na forum dlatego się przywitam i pochwalę że nabyłem w ciągu ostatnich 3 tygodni piękną Astrę III H. Samochód miał robiony rozrząd i wymieniany olej w maju, więc tutaj nic nie robiłem. Jednak mam pewien problem:
Po przejechaniu się zakopianką ok. 100 km po dosyć dynamicznej jeździe zapaliła mi się żółta kontrola poziomu oleju. Gdy wyłączyłem silnik, kontrolka zgasła po czym po przejechaniu znowu ok 10 km ten sam komunikat. Gdy sprawdziłem poziom oleju po wyłączeniu silnika (ok. 5 minut) bagnet pokazywał prawie nic. Strach mnie obleciał, ale auto postało 1h, znowu sprawdzam poziom oleju i jest nagle i 1/4. Myślę sobie, mało, zajechałem do sklepu, kupiłem butelkę dolałem prawie 400 mln i problem znikł. Po sprawdzeniu oleju na równej powierzchni i zimnym silniku, było idealnie między max, a min. Zrobiłem jakieś 150 km i teraz w mieście znowu kontrola się zaświeciła. Co się dzieje mojemu silnikowi i co zrobić aby problem na chwile obecną się nie powtarzał? Czy tutaj pomoże wymiana oleju i zmiana filtra?
Pozdro,
Wooze
PS. Jak sprawdzić jaki mam model silnika? Wtedy dodam prefix.